|
Policjanci uczyli dzieci z ADHD jak zrobić "żółwika" |
| Drukuj |
|
W środę (tj. 8.08.2007 r.) mali uczestnicy półkolonii terapeutycznej dla dzieci z ADHD, czyli zespołem nadpobudliwości psychoruchowej gościli w ośrodku szkoleniowym policji w podrzeszowskim Zaczerniu.
- Zaprosiliśmy dzieci, by pokazać im jak wygląda praca policjanta, a także by w ramach programu „Czy pies musi gryźć” nauczyć dzieci jak powinny się zachowywać podczas kontaktu z psem, zwłaszcza obcym - mówi podinspektor Zbigniew Kocój, rzecznik KM Policji.
Dzieci z wypiekami na twarzy zwiedziły strzelnicę pełną tarcz ze śladami po nabojach, policjanci zaprezentowali im robota, który wykonuje zadania związane z neutralizacją ładunków wybuchowych oraz pokazali wyposażenie jakim dysponuje policyjna grupa minersko-pirotechniczna.
Niektóre maluchy aż pisnęły z radości na widok trzech policyjnych owczarków niemieckich. Opiekunowie psów demonstrowali ich posłuszeństwo na komendy siad czy waruj oraz tłumaczyli dzieciom, że trzeba być ostrożnym w kontaktach z obcymi zwierzętami. W grupie dzieci od razu znalazł się ochotnik Marcin, który zaprezentował kolegom jak należy osłonić się przed agresywnym psem. Chłopiec doskonale znał zasady zachowania się w takiej sytuacji. - Splata się palce, ręce zakłada się na szyję, osłaniając nimi głowę i uszy. Potem trzeba kucnąć i głowę schować do kolan - z dumą tłumaczył Marcin.
I choć tej tzw. pozycji na żółwika uczą się już maluchy w przedszkolu takie spotkanie z policjantami dla dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej jest szczególne ważne. - Dzieci z chorobą ADHD mają za mało zdolności do wewnętrznej kontroli, nie znają granic. Ich impulsywne zachowania, niecierpliwość oraz nieumiejętność przewidywania ryzyka często prowadzą do niebezpiecznych sytuacji. Na przykład widzą budkę z lodami, ale nie zauważają ruchliwej ulicy, przez którą najpierw trzeba przejść by kupić smakołyk - mówi mama 6-letniego Wiktora, najmłodszego uczestnika środowej wycieczki. - Spotkania z cyklu „Poznajemy nowe zawody” są częścią nauki bezpiecznych zachowań. Uczymy ich właśnie poprzez stawianie dzieciom za wzór na przykład opanowanych, rozważnych i precyzyjnych w działaniu policjantów - tłumaczą Małgorzata Uberman i Justyna Żaczek ze Stowarzyszenia na rzecz Dzieci z Nadpobudliwością Psychoruchową w Rzeszowie.
- Wizyta półkolonii była okazją do opowiedzenia o tym, jak niezmiernie ważne w życiu człowieka i służbie policyjnej jest spokój oraz opanowanie własnych emocji - dodaje Zbigniew Kocój.
Źródło: Artykuł z dnia 8 sierpnia 2007 r., Gazeta Wyborcza - Rzeszów
|
