Z Warszawy do Łodzi na wózku inwalidzkim
Z Warszawy do Łodzi w jeden dzień. Na pierwszy rzut oka bicie takiego rekordu nie jest czymś wyjątkowym, ale gdy przyszłym rekordzistą okazuje się niepełnosprawny na wózku - dystans 150 kilometrów wygląda już nieco inaczej. Dla pana Krzysztofa celem tego maratonu jest nie tylko sama Łódź. Celem jest normalność.

Krzysztof Jarzębski, niepełnosprawny łodzianin, który porusza się na wózku inwalidzkim wystartował 4 kwietnia o godz. 6 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Na placu Dąbrowskiego w Łodzi planuje zameldować się po około 12 - 13 godzinach jazdy.

- Jestem w stanie tego dokonać, bo - ciężko trenując - pokonuję dystanse 80-kilometrowe, mając na rękach specjalne opaski z dodatkowym obciążeniem - mówi niepełnosprawny maratończyk. - Trasę mam opracowaną. Zresztą nie zamierzam jechać jakimiś opłotkami, tylko głównymi ulicami Warszawy, później wyskakuję na Gierkówkę. W Rawie Mazowieckiej zjeżdżam na Łódź.

Krzysztof Jarzębski jest członkiem AZS Łódź i reprezentuje klub w maratonach na wózku. Dlaczego postanowił przejechać dystans z Warszawy do Łodzi? - Bo marzę o profesjonalnym wózku, na którym mógłbym się ścigać w maratonach z najlepszymi i tylko taką podróżą mogę zwrócić na siebie uwagę – mówi

Źródło: lodz.naszemiasto.pl, www.tvn24.pl